Węglinek
Sołtys
Anna Zarzeczna
Węglinek 25, 23-320 Batorz
Tel.: +48 15 874-52-80
Historia i dziś
Wieś Węglinek powstała na gruntach wsi Studzianki należących do Józefa Brodowskiego ok.1781 r. i miała pierwotnie nazwę Majdan Węglinek.
Osadnicy którzy zasiedlili wieś pochodzili z okolic Goraja i zanim pobudowali swoje zagrody musieli dokonać wyrębu lasu. Od początku istnienia wsi funkcjonowanie jej odbywało się nieco inaczej niż w ościennych miejscowościach.
Zamieszkujący wieś 11 gospodarzy w zamian za użytkowaną ziemie płacili czynsz. Oprócz tego składali drobne darowizny w naturze i świadczyli sześciodniową robociznę na rzecz dworu w żniwa.
Studnia z lewej strony wjeżdżając do folwarku drzewem ocembrowana, pod daszkiem gontami pokrytym. Pod którym daszkiem koło do ciągnięcia wody czterema scyftami żelaznymi okuta i dwa czopy w tym znajdują się wiadro i lina do ciągnięcia wody.
Budynek pomieszkalny ten z drzewa tartego w węgły zbudowany, pod daszkiem słomą pokryty. Do sieni drzwi z tarcic na biegunach drewnianych z poręczą drewnianą w sieni podłogi nie masz.
Powała z dylów przy drzwiach siennych komórka na ziemi zbudowana z drzwiczkami na daszek przystawionymi przy których wrzeciądz dwoma skoblami żelaznymi.
Z sieni drzwi do komina z tarcic na biegunach drewnianych z zakrętką drewnianą. Z przychodu do sieni i prawej drzwi do izdebki z tarcic na zawiasach i hakach. W tej podłogi nie ma , powała z tarcic na belkach trzech i siestrzenie jednym. Piec z cegły murowany, przy którym komin kopiasty z piecem chlebowym do siennego wyprowadzony. Okna dwa każde z szyb kafelkowych16 . W każdym oknie kwatera otwierająca się na zawiasach i haczykach, skoblami do zamykania i kółko żelazne do przyciągania. Okiennice z tarcic na biegunach drewnianych z zewnątrz zamykanych.
Dwie izby i drzwi do komory z tarcic na biegunach z wrzeciądzem i dwoma skoblami żelaznymi, w której podłogi nie ma . Piec piekarski z kapą do komina wyprowadzona z tej izby do komory, drzwi z tarcic na biegunach drewnianych ze środka zamykające się”.
W tym okresie zanotowano duży wzrost liczby mieszkańców, 75 osób w 1827 r. do 174 w r. 1877. W 1921 r. wieś liczyła 43 zagrody i 241 mieszkańców . W czasie odwetu Niemców 24 lipca 1944 r. okupanci podpalili wieś i splądrowali 8 zagród w zemście za odmowę dostarczania żywności żołnierzom Wermachtu przez Marię Dziewa. Po II Wojnie Światowej Węglinek przeszedł z gminy Zakrzówek do gminy Sulów. Przez krótki okres w l. 1955 – 1957 należał do gromady Studzianki, a następnie „wrócił” do Sulowa.
Od stycznia 1965 r. Węglinek włączono do gromady Batorz. W 1966 roku nastąpiła elektryfikacja wsi . W czerwcu 1975 r. wybudowano we wsi wodociąg i podłączono do ujęcia wody w Aleksandrówce. Od 1960 r. we wsi istnieje OSP posiadająca samochód ŻUK . Posiada też niewielka drewniana remizę. W r. 1996 nastąpiła telefonizacja wsi.
W roku 2005 dokończono drogę Węglinek – Studzianki.
W roku 2001 wybudowano ok. 90 mb drogi Węglinek – „baturka”, środki na budowę zostały pozyskane przez samorząd przy pomocy posła i Ministra Kultury K.M. Ujazdowskiego. Do lat 80-tych Węglinek należał do parafii Boża Wola, obecnie należy do parafii Studzianki, aczkolwiek część mieszkańców uczęszcza na nabożeństwa do kościoła w Aleksandrówce.
W połowie lat 60-tych XX w. T. Kamiński, rolnik z Dębiny wybudował na polu swojego teścia Zarzecznego cegielnię polową z piecem ziemnym , w której przez 3 sezony palono cegłę.
Do spółki produkującej cegłę należeli: wspomniany Kamiński z Dębiny, Michalczyk Stanisław i Sosnówka Józef, obydwaj z Węglinka. Do końca l. 70-tych XX w. cegielnia wyprodukowała duże ilości bardzo dobrej cegły na budynki mieszkalne i gospodarskie dla całej gminy a zwłaszcza Aleksandrówki i Węglinka.
Na początku lat 80-tych, spadł popyt na cegłę i przez pewien okres cegielnia nie produkowała, a obiekty cegielniane niszczały. Wówczas niejaki P. Wojciech Walczak z Milejowa odkupił udziały od właścicieli i zmodernizował produkcję. Cegła z tej cegielni była sprzedawana min. do odlewni ZM „URSUS” w Lublinie i dowożona transportem cegielni. Po kilku latach P. Walczak sprzedał swój udział P. Krawczykowi z Rudnika. Był to początek l. 90-tych i popyt na cegłę spadł do minimum, co zachwiało pozycję finansową współwłaściciela.
Dodatkowo w tym czasie podczas wypału cegły spłonął dach na piecu. Ze względu na brak środków na odbudowę drewno na dach ofiarowali cegielniarzowi nieodpłatnie rolnicy z Węglinka i Aleksandrówki. Jednakże produkcji w cegielni już nie wznowiono ze względu na spory pomiędzy wspólnikami, które rozpatrywały sądy. Obecnie cegielnia jest już w ruinie
Po wejściu Polski do Unii Europejskiej funkcjonowanie gospodarstw rolnych w naszej gminie jest coraz trudniejsze. Wzrostowi cen nawozów mineralnych, środków ochrony roślin , paliw i energii nie towarzyszy rekompensata z dopłaty, a ceny płodów rolnych, w tym żywca wieprzowego , zbóż, mleka, owoców miękkich, czyli maliny, porzeczki czarnej i aronii są niższe jak przed wejściem do Unii.
Przykładem gospodarstwa dostosowanego do warunków unijnych jest wielokierunkowe gospodarstwo Ryszarda Januszczaka . Gospodarstwo w którym pracuje właściciel wraz z zoną liczy obecnie (2006) 34 ha u. r. ziemi III i IV klasy w tym 7 ha dzierżawy. Przejął je od swojego ojca w 1985 r. , wówczas liczyło 10 ha u.r. W okresie nasilonych prac polowych gospodarstwo korzysta także z siły najemnej. Względną opłacalność zapewnia zróżnicowanie upraw: zboża, buraki cukrowe , rzepak, warzywa oraz owoce miękkie (ok.1,5 ha).
Dzięki zastosowaniu wysokiej jakości nasion, odpowiednie dawki nawozów mineralnych i niezbędnym zabiegom chemicznym wydajność wynosi przeciętnie: pszenica 6 t/ha , jęczmień 5t/ha, buraki cukrowe 50 t/ha, rzepak 3,5 t/ha. Gospodarstwo prowadzi także produkcję zwierzęcą , zwłaszcza trzodę chlewną w cyklu zamkniętym (maciory, prosięta, tuczniki). Najwyższa obsada w okresie letnim sięga 100 szt. Zabudowania gospodarskie murowane kryte blachą i eternitem, wybudowane w latach 70-tych i 80 –tych XX w.
Aktualnie wieś liczy 149 mieszkańców, a powierzchnia wynosi 240 ha.